Zaczęło się od świetnego pomysłu, aby zorganizować wspólne przywitanie Szabatu dla uczniów Zespołu Szkół Lauder-Morasha oraz naszej e-Szkoły. Było wspaniale! Ale z powodu wczesnej godziny wielu z naszych uczniów miało w tym czasie swoje zajęcia.
Po Pesach zmieniliśmy charakter naszych spotkań. ZSLM wplotło je w swój grafik, a my, wykorzystując długie dni wiosenne, zorganizowaliśmy popołudniowe spotkania.
Już kilka razy udało nam się spotkać i choć pewne elementy się powtarzają, za każdym razem jest inaczej. Są piosenki witające Szabat (Szalom Alechem lub Lecha Dodi), jest zapalanie świec, kidusz i błogosławienie chałek. Są słowa dwar Tory o parszy danego tygodnia, wesołe gry i zabawy, konkursy lub eksperymenty naukowe. Za każdym razem jednak inna osoba robi kidusz lub mówi dwar Torę.
Błogosławieństwo nad świeczkami szabatowymi:
I nie są to tylko nauczyciele – pan Chaim, pani Ania, pan Sławek, pani Joasia czy też Państwo Dorota i Baruch – również nasi uczniowe wraz ze swoimi rodzicami na zmianę uczestniczą, aby powiedzieć brachę. Niektórzy pieką własne chałki i z radością chwalą się pięknymi wypiekami. Korzystamy też z tego, że jednym z naszych rodziców jest rabin Szychowski, który zawsze jest gotowy, aby powiedzieć kilka słów Tory.
Kidusz i błogosławieństwo nad chałkami:
Nigdy nie brakuje nam piosenek – może to być Majedidut, Hine ma tow, albo Kol haolam kulo.
Sami uczymy się wiele z tych spotkań, gdyż pragniemy, aby były one coraz lepsze! Już jutro kolejne przywitanie Szabatu. Do zobaczenia!