
Parasza: Wezot haBracha- Dwarim/Pwt 33, 1 – 34, 12.
Haftara: Jehoszua/ Joz 1, 1 – 18.
Paraszat Wezot haBracha to ostatnie słowa Tory. W nich Mosze wypowiedział błogosławieństwa dla każdego z plemion Israela, podobnie, jak Praojciec Jaakow uczynił to dla swoich synów na łożu śmierci.
W swoim pożegnaniu z Am Israel, Mosze błogosławi całe zgromadzenie mówiąc, jak Haszem objawił mu się na Synaju, jak ich kocha i chroni w Swej dłoni. Naród żydowski zasiada u Jego stóp, słuchając słów Boga.
Mosze nakazał nam Prawo – dziedzictwo zgromadzenia Jaakowa (Tora ciwa lanu Mosze – morasza kehilat Jaakow).
Mosze podkreśla, że każde plemię ma swoją odrębną rolę i zadanie w narodzie:
Mosze modli się, aby plemię Reuwena przetrwało, choć jest nieliczne.
Mosze prosi Haszem o wysłuchanie głosu plemienia Jehudy, aby je wzmocnił wobec jego wrogów.
Mosze modli się, aby Bóg nie opuścił plemienia Lewiego, którzy są stróżami boskiego Urim we-Tumim, którzy byli poddani testowi przez Haszem w Maase i Meriwa, którzy porzucili względy rodzinne, aby poświęcić się nauczaniu Tory i służeniu Haszem.
Mosze powiedział, że Haszem zawsze kochał i troszczył się o plemię Benjamina, który spoczywał bezpiecznie w pobliżu Boga.
Mosze modli się, aby Bóg obdarował plemię Josefa rosą i zbiorami z dostatnich wzgórz.
Mosze zachęca plemię Zewulona, aby radował się w swych podróżach, a plemię Isachara w swych namiotach. Zaprosili oni swych ziomków na górę, gdzie składali ofiary ze swych plonów, czerpali bogactwo z morza i piasków.
Mosze błogosławi Boga za to, że tak rozmnożył plemię Gada, który był niczym lew, wybierając jedynie to, co najlepsze, porcję przywódcy, który wymierza prawo Boga w Israelu.
Mosze nazywa plemię Dana lwiątkiem, które wyskoczyło z Baszanu.
Mosze powiedział plemieniu Naftalego, zaspokojonego dostatkiem i pobłogosławionego przez Boga, aby zapanował nad zachodem i południem.
Mosze modli się, że plemię Aszera będzie ulubionym pośród wszystkich plemion, że zanurzy stopy w oliwie, a jego bramy będą mieć okowy z żelaza i brązu, i cieszyć się bezpieczeństwem przez wszystkie czasy.
Mosze deklaruje, że nie ma nikogo takiego, jak Haszem, który przemierza niebiosa, by okazać pomoc. Jest On wiecznym wspomożeniem i schronieniem, zwalczającym wrogów. I dlatego Israel mógł żyć w bezpieczeństwie w ziemi zboża i wina, pod niebem obdarzającym rosą. Któż jest jak Israel – naród uratowany przez Haszem! Jego tarcza i miecz zwycięskie nad wrogami Israela!
Po recytacji wszystkich błogosławieństw, Mosze udaje się, zgodnie z nakazem Boga, na górę Nebo. Z jej szczytu zobaczył piękno całego Erec Israel. Haszem mówi mu, że to właśnie jest Ziemia, którą przysiągł przekazać potomkom Awrahama, Icchaka i Jaakowa.
I Mosze, sługa Boga, umarł tam, na szczycie góry Nebo, w krainie Moabu, z nakazu Haszem. I Haszem pochował go w dolinie Moabu – i żaden człowiek nie wie, gdzie został pochowany. Mosze umarł w wieku 120 lat, lecz jego oczu nie zaszła mgła, a jego siły nie osłabły.
Żydzi opłakiwali jego śmierć przez 30 dni. Duch mądrości wypełnił Jehoszuę, gdyż Mosze położył swe ręce na nim, a cały Israel przyjął jego przywództwo.
Odszedł największy z proroków i nigdy później nie powstał taki jak on – który rozmawiał z Haszem twarzą w twarz, i który by dokonał tak potężnych i wspaniałych czynów, jak on.